Słownik

Nuda.

Undzia­czek, zdję­cie, nie­dzielna zamuła 😀

Stan otę­pie­nia po alko­holu lub nar­ko­ty­kach.

Odwrót, powrót, ucieczka.

Zawijka przed desz­czem któ­rego nie było.
 Ład­nie tu… poje­dli… popili… a teraz zawijka..
Dopijta drinka i zawijka z tego win­kla.
Tym razem jed­nak nie jedziemy w Dolo­mity (na co mogłaby wska­zy­wać nazwa bloga) ale w Alpy Austriac­kie. … i wie­czo­rem zawijka do domu.

Zazdro­ścić, uży­wane jako rze­czow­nik.

uży­wane jako orzecz­nik do opisu sytu­acji, nie­odmienne.

Skoro od kilku lat mamy pozdro zamiast pozdro­wie­nia, to nie dziwi i zazdro. Ska­ca­nie wyra­zow nie na gra­nicy mor­fo­lo­gicz­nej tylko tak, żeby koń­czyły się na cha­rak­te­ry­styczne gło­ski (lubimy skróty na -o) języ­ko­znawcy nazy­wają muty­la­cją (daw­niej była to hań­biąca kara cie­le­sna odję­cia człon­ków). Muty­la­cja doro­wa­dza­jąca do postaci koń­czą­cej się -o lub -i jest bar­dzo popu­larna także w potocz­nej angielsz­czyź­nie (tak buduje się m.in. pseu­do­nimy). Ale i w pol­sz­czyź­nie zazdro ma za wzór nie tylko pozdro, ale i znacz­nie star­sze spoko czy rze­czow­ni­kowe kolo lub dyro.

Zbir

Na modela ide­al­nie pasuje, ale ma twarz jakie­goś rudego zbi­rola (KJMW).

Upić się lub w inny spo­sób dopro­wa­dzić do stanu nie­przy­tom­no­ści lub utraty kon­troli nad sobą.

Ja już dzi­siaj nie mogę pić, zaraz będę zgo­no­wał. (KJMW)

Mari­hu­ana.

Jak palic zioło to z klasa.

Whi­sky

Z colą to można pić łychę z Bie­drony, na to samo wycho­dzi.